Nowy rok, Nowa ja, czyli o tym jak spisać postanowienia noworoczne, wsadzić je w złotą kopertę a następnie spalić i zacząć żyć..bez planów, bez postanowień, bez obietnic! Czy to jest w ogóle możliwe?

Moja Bratowa, kilka godzin przed Sylwestrem, zapytała mnie o moje postanowienia noworoczne. Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu, na którym dumnie podświetlało się 5 zadań na 2019 rok..i wiecie co? Wszystkie 5 punktów przechodzi na kolejny rok, bo żadnego nie udało mi się spełnić! Cała ja!!! :D :D :D

Kilka dni później znalazłam drugą listę z postanowieniami noworocznymi, ale tymi bardziej przyziemnymi, takimi jak: wyleczyć zęby, zadbać o zdrowie, naprawić samochód! Tu wynik zdecydowanie lepszy- 5 na 7 wykonanych! Brawo ja! 
Zaczęłam zastanawiać się czy nie przeginamy w tych naszych postanowieniach na każdy nowy rok! 
Schudnę! Ten punkt pojawia się u nas chyba najczęściej. Ale może warto zadać sobie pytanie dlaczego chcemy to zrobić?! Może brakuje nam pewności siebie w obecnym rozmiarze i myślimy, że chudsi będziemy odważniejsi! A może mamy nadzieję, że rozmiar spodni/spódnicy  zmieni coś w naszym obecnym życiu. Zaczniemy być inaczej postrzegani przez otoczenie, albo zdobędziemy więcej znajomych!? Może! Ale i to nie da Wam gwarancji, że tak się stanie. Jeśli mamy problem z pewnością siebie to pomocy warto poszukać u specjalisty, ale niekoniecznie tego od zdrowego żywienia. A inne postrzeganie przez otoczenie zagwarantuje nam uprzejmość, życzliwość czy pozytywne nastawienie do ludzi. Gwarantuję Wam to!
Często w naszych postanowieniach pojawia się punkt dotyczący różnego rodzaju zmian, na przykład: zmienię prace, zmienię samochód czy mieszkanie! Wiecie jaki jest najlepszy sposób na realizacje tego punktu?! Działanie! Stojąc w miejscu niczego nie osiągniemy! Wiem to po sobie. Trzeba działać! I pomimo tego, że nie zawsze jest łatwo, nie zawsze szczęście sprzyja a los ma często na nas inny plan, to i tak nie warto poddawać się. Cierpliwość to nasz największy sprzymierzeniec w drodze po nasze własne szczęście! Pamiętajcie o tym!
Kolejnym najczęściej pojawiającym się punktem jest ten dotyczący naszego zdrowia! Zadbam o zęby, przebadam się wzdłuż i wszerz, pójdę do lekarza. Dlatego szkoda naszego czasu! Zróbmy to już teraz! Skoro odkryłeś mojego bloga, straciłeś kilka minut ze swojego cennego życia na czytanie tego tekstu i doszedłeś do tego punktu to nie trać więcej czasu i już teraz zapisz się do lekarza! Pamiętaj, że profilaktyka jest najważniejsza! A że z wizytami do lekarza często jest tak, że trzeba odstać swoje to chyba czas najwyższy stanąć w kolejce. I uważam, że punkt ten powinien trafić zdecydowanie wyżej w moim rankingu postanowień noworocznych, ale gdyby tak się stało już dawno porzucilibyście lekturę mojego noworocznego tekstu, a ja jeszcze nie skończyłam! ;-)
Czwartym punktem jest miłość, chociaż osobiście uważam, że zasługuje na drugie miejsce, zaraz po zdrowiu!;-) Każdy chce się zakochać, chce być kochany, chce żyć w udanym związku. Ale co zrobić, gdy to się nie udaje? Kolejny rok mija a ja lub ty-niczyja :) wtedy warto sobie zadać pytanie- czy kochasz siebie na tyle mocno, aby tę miłość zaoferować drugiej osobie? Czy jesteś na tyle szczęśliwy/szczęśliwa sama ze sobą, aby zacząć dzielić życie z kimś innym? Bo jak można być szczęśliwym w związku będąc nieszczęśliwym w życiu? Podpowiem Wam-nie można! Trzeba najpierw odnaleźć własne szczęście, aby później nie unieszczęśliwić drugiej osoby, albo większej liczby osób, jeśli rodzina liczy więcej członków. Znam pary, które moim zdaniem nie powinny tworzyć rodziny, bo się nawzajem unieszczęśliwiają i znam ludzi, którzy po latach wydawałoby się udanych małżeństw postanawiają się rozstać, bo po prostu nie są szczęśliwi! Smutne, ale prawdziwe!
Kolejny punkt w rankingu postanowień noworocznych oddaję marzeniom! Bo przecież każdy z nas ma jakieś marzenie, które czeka na spełnienie. I w każdym roku jesteśmy przekonani, że to już TEN właściwy czas na jego realizację. Z tym jest mniej więcej tak jak z lotto- nie grasz, nie wygrasz! Jeśli zatem marzysz na przykład o jakiejś egzotycznej wycieczce, remoncie kuchni lub wydaniu książki tak jak ja to najpierw określ ramy czasowe dla tego przedsięwzięcia a później plan działania. Marzenia są różne, dlatego i ich realizacja bywa różna- od kilku tygodni do nawet kilkuset lat (jeśli ktoś zamarzy o osiedleniu się na Marsie, bo tam nasza waga jest mniejsza (patrz punkt pierwszy- schudnę))! A następnie działaj, działaj i jeszcze raz działaj! Jeśli nie wygrasz w lotto to zostaje Ci jeszcze oszczędzanie, zmiana pracy/awans lub nieoczekiwany spadek! Marzenie to marzenie..one się spełniają w najmniej oczekiwanym przez nas momencie! Tylko jest jedna zasada- nie możesz się poddać w dążeniu do jego spełnienia!
Życzę Wam, aby ten rok przyniósł wiele szczęścia! Bo jak to mówi mój ulubiony Szef: "Nie chodzi o to, aby w życiu mieć szczęście, tylko o to, żeby zawsze mieć szczęście!" Zatem niech Was ono nigdy nie opuszcza! 
Szczęśliwego Nowego 2020 Roku!!!




Komentarze

Popularne posty