Po dłuższej przerwie wracam w stylu BDSM ;):P

Wielu z Was pyta kiedy kolejny wpis ;) miło mi :) zatem voilà;)

Dużo się ostatnio u mnie działo-uroczystości rodzinne, przygotowania do panieńskiego, ślubu itp., ale oczywiście na portalach też byłam aktywna, bo czym byłby ten blog bez ciekawostek prosto z sieci ;)
I pierwsza z nich :) pamiętacie, jak wspominałam Wam, że często miałam styczność z ekshibicjonistami?! Oczywiście na moje szczęście nie taką skóra w skórę, no ale np. na wysokości oczu :P
Tym razem przystojny Mężczyzna..na pierwszy rzut oka- normalny, ale jakże ja się myliłam :P Pewnie Was to nie dziwi, że to właśnie ja na Niego trafiłam;) ale dla mnie jest to już trochę przerażające ;) (bliska mi osoba powiedziała, że im więcej o nich myślę, tym bardziej ich przyciągam i stwierdziłam, że chyba powinnam odłożyć książki o tematyce erotycznej:P) Ale wracając do Pana..rozmowa zaczęła się dość obiecująco..lekka, miła i przyjemna-uśpił moją czujność, ale tylko na moment;) już na samym wstępie podkreśliłam, że nie jestem zainteresowana przygodnym sexem, byciem kochanką itp.
I zaczęliśmy rozmowę..to znaczy w sumie ja opowiadałam, ale skoro lubię mowić to nie było to podejrzane, że dał mi rozwinąć skrzydła w tej dziedzinie..jednak sam temat mojego monologu stał się troszkę podejrzany, ponieważ On nie chciał dowiedzieć się niczego o mnie, a jedynie o moich przejściach z ekshibicjonistami i odczuciach, które temu towarzyszyły..czerwona lampka się zapaliła, ale brnęłam w to dalej, dzięki ciekawości, która niestety rzadko kiedy mnie opuszcza :/
On był bardzo dociekliwy, a ja bardzo rozgadana..On zadawał pytania, a ja chętnie odpowiadałam..ale za każdym razem jak chciałam zmienić temat On wracał do niego i zadawał kolejne pytania, mówiąc, że nie lubi rozmawiać o poważnych rzeczach..a od kiedy temat pracy lub zainteresowań musi być poważny..zwłaszcza u takiej osoby jak ja, która z każdego tematu może zrobić coś zabawnego..w zależności od rozmówcy i sytuacji (jestem taktowną osobą, tak więc potrafię ocenić sytuację i dostosować do niej moje zachowanie;)
No ale znowu odpłynęłam od brzegu..zaczęło być to podejrzane, a że mam dobrą intuicję to i tym razem się nie pomyliłam..zapytałam w końcu co z Nim jest nie tak, skoro rozmawiamy tylko o moich spotkaniach z ekshibicjonistami;) Okazało się, że On jest fanem BDSM..fanki 50 Twarzy Greya na pewno wiedzą o co chodzi, a reszcie o mocnych nerwach proponuję zapoznać się z tym skrótem w Internecie;) sprawdziłam-Wikipedia proponuje całkiem dobry opis (tak sądzę;) ale żeby tego było mało okazało się, że jest też ekshibicjonistą..wooow cóż za szok:P Mogłam się tego domyśleć po 5 minutach rozmowy :) ale i to nie był koniec ciekawostek..On chodził na imprezy w stylu BDSM i robił zdjęcia o tej tematyce, a ja zamiast zakończyć rozmowę to postanowiłam przejąć pałeczkę i tym razem to ja zaczęłam zadawać pytania :P ciekawa byłam co siedzi w głowie człowieka, który chodzi na basen i pokazuje się nago innym ludziom, albo podwiązuje pod sufitem swoją partnerkę i okłada ją pejczem Hahaha śmieszą mnie takie wizje;) oczywiście chciał od razu się ze mną spotkać, bo wyglądam niewinnie Hahaha ale by się zdziwił, gdyby mnie poznał :P wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że z niewinnością mam niewiele wspólnego :P chciał też wyjechać ze mną na weekend Hahaha już siebie widzę jak wsiadam do samochodu ekshibicjonisty o preferencjach niewolniczych i jadę z nim w siną dał podśpiewując "Jestem szalona", a wracając (o ile do tego by doszło) " Znowu w życiu mi nie wyszło" hihihi
Oczywiście zaproponowałam Jemu, aby kontynuował poszukiwania chętnych, bo ze mną mu się nie uda! Nie ma najmniejszej szansy;) dopytałam jeszcze o to czy ktoś wie o jego "zboczeniach", na co On odpowiedział, że Jego Mama i Ciocia są z niego dumne i też się tym interesują..szok! Później z pewnych rzeczy zaczął się wycofywać. Nie wiem czy uznał, że jest jeszcze szansa na jakiś flirt ze mną czy może wkręcał mnie w te rodzinne BDSM-owe jazdy, ale dla mnie to temat zamknięty ;) Kolejne pudło;) Ostatnio ktoś się mnie zapytał ilu normalnych facetów poznałam..odpowiem na to tak-około 70% to mężczyźni zbyt hardcorowi jak dla mnie-fani BDSM, niewolnictwa, zdrady, trójkątów i innych dziwnych zabaw..29%-rolnik szuka żony i polsatowskie chłopaki do wzięcia i jest jeszcze ten 1% na który się nie natknęłam ;)))) :P żartuję..kilku normalnych poznałam (jeden nawet upomniał się o swoje miejsce w mojej Blogowej Alei Gwiazd:P, a niech ma Chłopak coś od życia ;) tak więc jak będziesz to czytał to pamiętaj: Marzenia się spełniają :P
Narazie to tyle..wracam do mojego wirtualnego świata, aby nie brakowało mi tematów na wpisy na Bloga;) Może kiedyś los mi wynagrodzi wszystkie te rozmowy i znajomości i ześle dla mnie kogoś naprawdę wyjątkowego, a przede wszystkim normalnego..pod każdym względem :)
Do zobaczenia next time:*

Komentarze

Popularne posty